niedziela, 17 maja 2015

Leśnodomkowe remonty

W ciągu tych 3 lat i 4 miesięcy nasz domek bardzo się zmieniał. No dobra, ja go zmieniałam ;) Ciągle coś przestawiałam, przemeblowywałam, przemalowywałam. Paweł stawiał ściany, a ja je rozbierałam ;) Co najmniej trzykrotnie zmieniałam miejsce naszej sypialni czy pokoju Mikołaja. Pisałam o tym na forum budowlanym, a moje koleżanki łapały się za głowę, kiedy tylko wspominałam, że mam jakiś pomysł lub plan ;) To była moja radość. Dom zmieniał się wraz z naszymi potrzebami, czy też moimi wyobrażeniami. Ale zawsze było dobrze, choć może tylko na chwilkę :) Pamiętam, jak kiedyś Paweł po wyjściu z łazienki, przyszedł się zapytać, gdzie dzisiaj jest nasza sypialnia, bo nie wie, gdzie ma iść spać, ahahahaaa :)


















;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz