piątek, 18 marca 2016

jeszcze trochę

jeszcze trochę i przyjdzie wiosna. razem z nią więcej radości i chęci do życia. czas, który upływa od lipca ubiegłego roku (nie mogę uwierzyć, że to już tak długo!) jest trochę zaczarowany bo jesteśmy nad morzem. obserwuję teraz jak to wszystko wygląda tutaj. najpierw wakacje i lato, potem piękna kolorowa jesień. to już znałam, bo byłam nad morzem w takim okresie. nigdy jednak nie widziałam morza zimą. zimą, która tak długo się ciągnie... morze jest zimą szare, jeszcze bardziej tajemnicze, nieodgadnione, lodowate... ale niezmiennie piękne. wystarczy, że na chwilkę wyjdzie słońce i od razu się zmienia. przyjmuje kolor nieba. odbija się w nim jak w lustrze... czuję, że od wiosny dopiero będzie przyciągał. piszę o nim w rodzaju męskim, wiem, że to błąd, ale inaczej jakoś nie umiem. może gdzieś w głębi duszy został poznany (poznane ;)) jako kochanek i tak już zostało :) ...




































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz